9.04.2020
Dzień
Dobry!
Już
coraz bliżej Święta, i do tego piękna pogoda. Pewnie nie chce wam się już siedzieć w domu. Na pewno macie też dużo
zajęć i pomagacie rodzicom w
przygotowaniach do świąt. Ale jeszcze dziś i jutro chcę troszeczkę
wypełnić wasz czas nauką i zabawą.
Liczę
na waszą wytrwałość 😀
Zajrzały
wróbelki do kurnika i zobaczyły, że kura zniosła cztery jajka.
– Ko-ko-ko – zagdakała. – Leżcie tu cichutko.
I poszła szukać ziarenek na podwórku. Ale jajka myślały, że są mądrzejsze od kury. Turlały się i postukiwały skorupkami, aż usłyszał je kot.
– Mrau – powiedział. – Będzie z was pyszna jajecznica.
– Nie, nie! – Trzęsły się ze strachu jajka. – Nie chcemy na patelnię!
– Ko-ko-ko – zagdakała. – Leżcie tu cichutko.
I poszła szukać ziarenek na podwórku. Ale jajka myślały, że są mądrzejsze od kury. Turlały się i postukiwały skorupkami, aż usłyszał je kot.
– Mrau – powiedział. – Będzie z was pyszna jajecznica.
– Nie, nie! – Trzęsły się ze strachu jajka. – Nie chcemy na patelnię!
– Uciekajcie –
ćwierkały wróbelki. – Schowajcie się przed kotem.
– Nie dam się usmażyć! – zawołało pierwsze jajko i poturlało się przed siebie. Po chwili wróciło i zaśpiewało wesoło:
Jestem czerwone w czarne kropeczki, nikt nie zrobi jajecznicy z takiej biedroneczki.
– Co ci się stało? – pytały pozostałe jajka.
– Pomalował mnie pędzelek kolorową farbą i już nie jestem zwykłym jajkiem, tylko wielkanocną pisanką. Drugie jajko też poturlało się do pędzelka i rzekło grubym głosem:
To nie jajko, tylko tygrys, nie rusz mnie, bo będę gryzł. Teraz wyglądało jak pisankowy tygrys w żółto-czarne paski.
– Brawo! – ćwierkały wróbelki.
– I ja też, i ja też! – wołało trzecie.
– Nie dam się usmażyć! – zawołało pierwsze jajko i poturlało się przed siebie. Po chwili wróciło i zaśpiewało wesoło:
Jestem czerwone w czarne kropeczki, nikt nie zrobi jajecznicy z takiej biedroneczki.
– Co ci się stało? – pytały pozostałe jajka.
– Pomalował mnie pędzelek kolorową farbą i już nie jestem zwykłym jajkiem, tylko wielkanocną pisanką. Drugie jajko też poturlało się do pędzelka i rzekło grubym głosem:
To nie jajko, tylko tygrys, nie rusz mnie, bo będę gryzł. Teraz wyglądało jak pisankowy tygrys w żółto-czarne paski.
– Brawo! – ćwierkały wróbelki.
– I ja też, i ja też! – wołało trzecie.
Trzecie jajko wróciło całe zieloniutkie i pisnęło:
- Jestem żabką, każdy to wie. Czy ktoś zieloną żabkę zje? Nie!
Trzy pisanki były bardzo zadowolone. Czwarte jajko zbladło ze strachu.
– Pospiesz się! – ćwierkały wróbelki. – Kot idzie.
– Tylko jedno jajko? – mruczał kot. – Ugotuję cię na twardo.
Jajko ze strachu trzęsło się tak, że skorupka zaczęła mu pękać.
– Ojej, ratunku! – wołały przerażone wróbelki. – Teraz na pewno kot cię zje.
– Trach-trach-trach! – skorupka pękła na małe kawałki i... wyszedł z niej żółty kurczaczek.
Zamrugał czarnymi oczkami i zapiszczał:
- Wielkanocna bajka, wyklułem się z jajka!
A wróbelki zaćwierkały, że „w świątecznym koszyku jest pisanek bez liku”.
Bajkę napisała: Agnieszka Galica
- Jestem żabką, każdy to wie. Czy ktoś zieloną żabkę zje? Nie!
Trzy pisanki były bardzo zadowolone. Czwarte jajko zbladło ze strachu.
– Pospiesz się! – ćwierkały wróbelki. – Kot idzie.
– Tylko jedno jajko? – mruczał kot. – Ugotuję cię na twardo.
Jajko ze strachu trzęsło się tak, że skorupka zaczęła mu pękać.
– Ojej, ratunku! – wołały przerażone wróbelki. – Teraz na pewno kot cię zje.
– Trach-trach-trach! – skorupka pękła na małe kawałki i... wyszedł z niej żółty kurczaczek.
Zamrugał czarnymi oczkami i zapiszczał:
- Wielkanocna bajka, wyklułem się z jajka!
A wróbelki zaćwierkały, że „w świątecznym koszyku jest pisanek bez liku”.
Bajkę napisała: Agnieszka Galica
3. Odpowiedz na pytania do tekstu:
- kto zajrzał do kurnika?
- ile jajek zniosła kura?
- kto chciał zrobić z jajek jajecznicę?
- w co zmieniło się pierwsze jajko? W co drugie? W
co trzecie?
- co stało się z czwartym jajkiem?
- kto wykluł się z jajka?
4. Teraz
trochę policzymy. Przygotuj na stoliku liczmany, tzn. rzeczy które pomogą ci w
wykonywaniu działań matematycznych. Mogą to być: kredki, guziczki, patyczki,
klamerki do bielizny, nakrętki lub wszystko inne co przyjdzie ci do głowy.
Ważne żeby liczmanów było 7. Poproś rodziców o przeczytanie zadań a ty wykładaj
na stoliku tyle liczmanów o ilu jest mowa w zadaniu.
* Ola
do koszyka włożyła 3 pisanki. Zosia dołożyła jeszcze 2.
Ile pisanek jest w
koszyku?
* Kasia
włożyła do koszyka 2 pisanki. Zosia włożyła 3 pisanki.
Przyszedł Staś i dołożył
2 pisanki. Ile pisanek jest w koszyku?
* Mama
pomalowała 3 pisanki. Tata też pomalował
3 pisanki.
A ich synek pomalował tylko 1 pisankę. Ile pisanek pomalowali razem?
* W
koszyku było 7 jajek do malowania pisanek. Przyszedł Krzyś i potłukł 3 jajka.
Ile jajek pozostało w koszyku?
5. Wykonaj
ćwiczenia w Kartach Pracy, str. 52 i 53
6. Zadanie dla chętnych i cierpliwych 😀
Pokoloruj zakodowany obrazek wg. podanego kodu.
Licz kratki i zamaluj na podany kolor tylko tyle ile wskazuje liczba.
Wybierz kartę którą masz ochotę wykonać:
Tak na zakończenie jestem ciekawa jak tam wasze
hodowle fasoli lub szczypiorku? Mam nadzieję, że dbacie o swoje roślinki.
Podzielcie się zdjęciami 😊
Pozdrawiam cieplutko
Pani Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz