Kochani to już ostatnie zadania związane z Wielkanocą. Jest ich mało i dość krótkie, dlatego może dzisiaj pomożecie swoim rodzicom w przygotowaniach do świąt (możecie posprzątać swój pokój lub pomóc w pieczeniu ciast).
1.
Opowiadanie pt. „Historia żółtego kurczątka”.
Na
wiejskim podwórku, w przytulnym kurniku, mieszkało sobie śliczne
kurczątko ze swoją mamą - kurką i tatą - kogutem. Mama kura
uczyła je dreptać po podwórku i wygrzebywać pazurkami z ziemi
pyszne ziarenka i robaczki. Tata kogut pokazywał, jak trzeba
wsakiwać na płot i piać donośnie - kukuryku. Oboje rodzice bardzo
kochali swoje maleństwo. Aż nagle, któregoś dnia, a było to
wczesną wiosną, kurczątko spostrzegło, ze rodzice nie mają już
dla niego tyle czasu.
- Pii, pii... pobaw się ze mną, mamo - prosiło.
- Ko, ko, ko - gdakała kura, nie mam dzisiaj czasu, muszę znieść dużo jajek, ko, ko, ko Wielkanoc już blisko! Pobaw się samo moje Maleństwo.
I kura poszła znosić jajka.
Kurczątko pobiegło do taty koguta.
- Pi, pi... Nudzi mi się...Pobaw się ze mną tatusiu!
- Kukuryku! Nie mam dziś czasu, muszę obudzić gospodynie i ogłosić całemu światu, że Wielkanoc już blisko. Pobaw się samo Maleństwo i kogut wskoczył na płot wołając donośnie - kukuryku!
Obrażone kurczątko poszło w świat. Na łące spotkało baranka.
- Bee, bee dokąd idziesz Maleństwo? Takie małe kurczątka nie powinny oddalać się same od domu, bee...
- Pi, pi... Przez tę Wielkanoc nikt nie ma dla mnie czasu. Komu w ogóle potrzebne są te Święta?
- Jak to, bee... Nie wiesz? No to posłuchaj:
Święta potrzebne są kwiatom, żeby mogły kolorami przystroić świat.
Święta potrzebne są mamusiom, żeby mogły upiec pyszne wielkanocne ciasta baby i mazurki.
Święta potrzebne są tatusiom, żeby mogli zaczarować jajka w kolorowe pisanki.
- Pii, pii... pobaw się ze mną, mamo - prosiło.
- Ko, ko, ko - gdakała kura, nie mam dzisiaj czasu, muszę znieść dużo jajek, ko, ko, ko Wielkanoc już blisko! Pobaw się samo moje Maleństwo.
I kura poszła znosić jajka.
Kurczątko pobiegło do taty koguta.
- Pi, pi... Nudzi mi się...Pobaw się ze mną tatusiu!
- Kukuryku! Nie mam dziś czasu, muszę obudzić gospodynie i ogłosić całemu światu, że Wielkanoc już blisko. Pobaw się samo Maleństwo i kogut wskoczył na płot wołając donośnie - kukuryku!
Obrażone kurczątko poszło w świat. Na łące spotkało baranka.
- Bee, bee dokąd idziesz Maleństwo? Takie małe kurczątka nie powinny oddalać się same od domu, bee...
- Pi, pi... Przez tę Wielkanoc nikt nie ma dla mnie czasu. Komu w ogóle potrzebne są te Święta?
- Jak to, bee... Nie wiesz? No to posłuchaj:
Święta potrzebne są kwiatom, żeby mogły kolorami przystroić świat.
Święta potrzebne są mamusiom, żeby mogły upiec pyszne wielkanocne ciasta baby i mazurki.
Święta potrzebne są tatusiom, żeby mogli zaczarować jajka w kolorowe pisanki.
Święta
potrzebne są też dzieciom, żeby mogły znaleźć prezenty od
wielkanocnego zajączka i oblewać się wodą w Lany Poniedziałek.
- Aha! Pi, pi teraz już rozumiem, muszę szybko przeprosić rodziców, że byłem niegrzeczne, a potem pobiegnę sprawdzić, czy wszystko już gotowe do Wielkanocy, pi, pi. Do widzenia baranku!
- Aha! Pi, pi teraz już rozumiem, muszę szybko przeprosić rodziców, że byłem niegrzeczne, a potem pobiegnę sprawdzić, czy wszystko już gotowe do Wielkanocy, pi, pi. Do widzenia baranku!
2.
Rozmowa na temat utworu.
Kto
był głównym bohaterem opowiadania?
Gdzie mieszkało kurczątko i z kim?
Dlaczego rodzice nie mieli czasu dla kurczątka?
Co zrobiło kurczątko? Kogo spotkało?
Komu potrzebne są Święta Wielkanocne?
Jakie znacie inne zwyczaje Wielkanocne?
Gdzie mieszkało kurczątko i z kim?
Dlaczego rodzice nie mieli czasu dla kurczątka?
Co zrobiło kurczątko? Kogo spotkało?
Komu potrzebne są Święta Wielkanocne?
Jakie znacie inne zwyczaje Wielkanocne?
3.
Ćwiczenia ruchowo - słuchowe do piosenki.
Dzieci
siedzą na dywanie i wykonują polecenia. Słuchając
piosenkę wystukaj jej rytm pukając w kartkę dłonią prawą,
dłonią lewą - uderzając o kolana na przemian najpierw prawą
ręką, potem lewą.
4.
Praca plastyczna – pisankowy wianek
A na koniec chciałabym złożyć Wam i Waszym Rodzicom najserdeczniejsze życzenia świąteczne, dużo spokoju, radości, smacznego śniadania wielkanocnego, mokrego dyngusa 😃😃 i dużo słoneczka.
Pragnę również podziękować Wam za zadania, które wykonujecie w domu, Wasze pracę są naprawdę śliczne, widać, że bardzo się staracie, bardzo lubię otrzymywać zdjęcia i oglądać Wasze prace. Oczywiście bardzo serdecznie chce też podziękować rodzicom za poświęcony czas i zaangażowanie. Dziękuje.
Niestety po świętach jeszcze się nie zobaczymy, wiem, że to dla nas wszystkich nie jest dobra wiadomość, ale pamiętajcie nasze zdrowie jest najważniejsze. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie. Do zadań wrocimy po świętach. 😉
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz