1.
Słuchanie opowiadania „Wiercipiętek i Dzień Dziecka”
Pewnego
słonecznego ranka Wiercipiętek, nie budząc nikogo, wziął swój
rower i wybrał się na przejażdżkę do lasu. Po drodze spotkał
znajomego wróbla, który zaćwierkał:
Ooo!
Wiercipiętek" Wszystkiego najlepszego!
– Ale
z jakiej okazji? – spytał zdziwiony Wiercipiętek, lecz wróbel
zdążył już odlecieć. Po chwili, gdy przejeżdżał koło dziupli
rudej wiewiórki, ta zawołała:
– Zatrzymaj
się na chwilę. Wiercipiętku" po czym dała mu woreczek jego
ulubionych bukowych orzeszków i dodała:-Wszystkiego dobrego!
–
Dziękuję-powiedział
zdziwiony Wiercipiętek i pomyślał: „Dziwne, przecież urodziny
już miałem, czyżby wiewiórka o tym nie wiedziała?", ale nic
nie powiedział, bo nie chciał być niegrzeczny.
Gdy
wracał do domu opowiedzieć mamie, co go dziś spotkało, usłyszał
głos myszki:
– Wiercipiętku!
Wszystkiego najlepszego! Pozdrów też Wierciłapkę i Wiercinoska!
I tu Wiercipiętek już zupełnie nie wiedział, co odpowiedzieć, bąknął tylko „dziękuję"i szybko odjechał „Dobrze"- myślał sobie – wiewiórka jeszcze mogła się pomylić, ale żeby myszka myślała, że ja, Wierciłapka i Wiercinosek, mamy wspólne urodziny? Coś tu nie gra, oni chyba są w jakiejś zmowie – muszę spytać mamę, o co tu chodzi". Gdy zdyszany zajechał przed dom, aż buzię otworzył ze zdziwienia, W ogródku mama z tatą ustawili mały stolik, a na nim – wielki tort orzechowy i lemoniadę w wielkim dzbanku. Przy stole czekali już Wiercinosek z Wierciłapką, – Nareszcie jesteś, Wiercipiętku – ucieszyli się rodzice.
I tu Wiercipiętek już zupełnie nie wiedział, co odpowiedzieć, bąknął tylko „dziękuję"i szybko odjechał „Dobrze"- myślał sobie – wiewiórka jeszcze mogła się pomylić, ale żeby myszka myślała, że ja, Wierciłapka i Wiercinosek, mamy wspólne urodziny? Coś tu nie gra, oni chyba są w jakiejś zmowie – muszę spytać mamę, o co tu chodzi". Gdy zdyszany zajechał przed dom, aż buzię otworzył ze zdziwienia, W ogródku mama z tatą ustawili mały stolik, a na nim – wielki tort orzechowy i lemoniadę w wielkim dzbanku. Przy stole czekali już Wiercinosek z Wierciłapką, – Nareszcie jesteś, Wiercipiętku – ucieszyli się rodzice.
– Dzieci
życzymy Wam wszystkiego najlepszego z okazji waszego święta!
Wiercipiętek spytał szeptem.
-
Wiercinosku, jakie to dzisiaj święto?
–Jak
to?- roześmiał się Wiercinosek – Nie wiesz? Dzisiaj jest święto
wszystkich dzieci – Dzień Dziecka.
– Ale
ze mnie gapa – pomyślał Wiercipiętek, zjadając wielki kawał
tortu.
2.Rozmowa
na temat opowiadania:
-
Dok wybrał się Wiercipiętek pewnego dnia?
-
Jakie zwierzątka spotkał po drodze?
-
Z jakiej okazji rodzice złożyli dzieciom życzenia?
3.Zabawa
dokończ zdanie:
W
dniu dziecka chciałbym/chciałabym….
4.
Prezenty Wiercipiętka. Podziel nazwy obrazków na sylaby, policz ile
jest sylab.
5.
Skoki
przez drabinkę. Wykonaj drabinkę, np. z gazety. Wystarczy pociąć
ją na 5-centymetrowe paski, które ułożycie na ziemi na wzór
drabinki. Zadanie dziecka polega na sprawnym przeskakiwaniu kolejnych
szczebelków.
-
Skakanie obunóż
-
skakanie na prawej nodzęe
-
skakanie na lewej nodze
-
przechodzenie na czworachach
6.
Piosenka
7.
Praca plastyczna. Zróbcie koronę według własnego pomysłu, będzie
na poniedziałek do założenia na wasze święto.
*8.
Dla chętnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz